Michael Jordan - Życie

Mimo upływu 4 lat od wydania książki ,,Michael Jordan. Życie", nadal cieszy się ona dużym zainteresowaniem. Nie przypadkiem, gdyż jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana koszykówki. Az roku na rok coraz więcej osób w Polsce zaczyna się interesować tą dyscypliną. Każdy chciałby pójść w ślady ,,Jego Powietrzności", stać się legendą. 

663 strony mogą przerażać każdego potencjalnego czytelnika. Zapewniam Was jednak, iż autor dołożył wszelkich starań, aby przyjemnie czytało się jego dzieło. Liczyłem na to, że 6 miesięcy to optymalny czas, w którym przeczytam tę książkę, ze względu na duża ilość obowiązków, jakich mam w ostatnim czasie.. Lecz już po pierwszym rozdziale miło się zeskoczyłem. Książka jest napisana w taki sposób, że trudno się od niej oderwać. Zamiast w 6 miesięcy, skończyłem ją w 1,5 miesiąca. Zdarzało się, że wyznaczałem sobie czas na czytanie od 9.00 do 11.00, a gdy kończyłem było już grubo po 13.00. Znajomi, którzy również czytali tę książkę mieli podobne spostrzeżenia. A przekładało się to na dużo problemów, gdyż brakowało czasu na wszystko, tylko nie na czytanie. :D

To co zrobił Roland Lazenby to prawdziwe arcydzieło sztuki pisarskiej. Stworzył on encyklopedię życia Jordana, doskonałą pod każdym względem. Naprawdę chciałbym się do  czegoś przyczepić, ale nie ma do czego.

Lektura zaczyna się od krótkiej, ale dogłębnej biografii pradziadka, następnie dziadka i taty Michaela. Potem to już tylko i wyłącznie poszczególne etapy z życia i kariery ,,Numer 1 of Basketball”. Oprócz rzeczy, które każdy fan koszykówki już wie, np.:

-Jordana nie wybrano do drużyny szkolnej -wygrał on 6 tytułów mistrzowski NBA

-przegrywał każdy mecz 1x1 ze bratem – Larrym,

dowiadujemy się wielu naprawdę ciekawych informacji. Na przykład tego, że prawie 2-metrowy dziś Michael, miał kompleksy w dzieciństwie ze względu na swój niski wzrost. Mierzył zaledwie 178 cm chodząc do liceum, a dostając się do NBA miał już aż 198. Jest tym bardziej nieprawdopodobne, gdyż jego rodzice mieli po ok. 175 cm wzrostu.

Roland opisał również bardzo szczegółowo relacje Jordana z zarządem i sztabem szkoleniowym Chicago Bulls, jak i z trenerem Deanem Smithem z czasów gry w Karolinie Północnej. Czytamy o tym, jak ciężko z Michaelem mieli nowi gracze Bulls oraz od czego uzależniony był mistrz koszykówki.

A to tylko garstka ciekawych informacji, które serwuje nam mistrz pisania bestsellerowych biografii – Roland Lazenby.

Jeżeli jesteś fanem koszykówki, a nie przeczytałeś jeszcze tej książki to bierz się za czytanie. Przez wielu jest ona uznawana za koszykarską świętą księgę. Zapewniam Cię, że nie pożałujesz czasu spędzonego na czytanie. A jeszcze pewnie wiele mądrych rzeczy z niej wyciągniesz.