Michael Jordan- Jak urósł 20 cm?
Michael Jordan. Przez wielu uważany za najlepszego koszykarza, jaki stąpał po naszym globie. W każdym aspekcie kojarzony jest z sukcesem. Osiągnął wszystko w świecie koszykówki, ma zapewnione kontrakty o niewyobrażalnie dużych sumach, dzięki którym on, jak i jego rodzina nie muszą już nic robić do końca życia.
Chciałbym Wam przytoczyć kilka ciekawych anegdot z życia Michaela Jordana. Niestety jest ich za dużo, by umieścić je w jednym poście. Dlatego zrobię z tego swego rodzaju luźną serię anegdot z życia ,,Jego Powietrzności".
Jest jesień 1978. Wtedy to M.Jordan zapragnął być wyższym graczem. A dlaczego? Dlatego, że mimo swych dobrych umiejętności koszykarskich nie został wybrany do szkolnej drużyny, a w zamian za niego trenerzy wybrali gorszego, ale wyższego gracza. Cała sytuacja bardzo zdenerwowała młodego Michaela. Aby wydłużyć się o te kilka centymetrów Michael potrafił całymi dniami zwisać z różnych poprzeczek, wierząc, że dzięki temu szybciej urośnie. Teoretycznie miał na to małe szanse, gdyż mierząc już 178 cm, był jednym z najwyższych mężczyzn w rodzinie. Męczył on rodziców, narzekając na swój ,,niski" wzrost, do tego stopnia, że na odczepkę jego mama poleciła mu nasypać sobie soli do butów i modlić się. Jak mu poleciła, tak młody Jordan robił. Oprócz tego również ważne było to, co rodzice powiedzieli Michaelowi: ,,Wysoki wzrost jest w tobie, masz to w sercu i w myślach. Możesz być tak wysoki, jak tylko chcesz."
Od tego momentu każdy dzień Michaela wypełniały te czynności:
Chciałbym Wam przytoczyć kilka ciekawych anegdot z życia Michaela Jordana. Niestety jest ich za dużo, by umieścić je w jednym poście. Dlatego zrobię z tego swego rodzaju luźną serię anegdot z życia ,,Jego Powietrzności".
Jest jesień 1978. Wtedy to M.Jordan zapragnął być wyższym graczem. A dlaczego? Dlatego, że mimo swych dobrych umiejętności koszykarskich nie został wybrany do szkolnej drużyny, a w zamian za niego trenerzy wybrali gorszego, ale wyższego gracza. Cała sytuacja bardzo zdenerwowała młodego Michaela. Aby wydłużyć się o te kilka centymetrów Michael potrafił całymi dniami zwisać z różnych poprzeczek, wierząc, że dzięki temu szybciej urośnie. Teoretycznie miał na to małe szanse, gdyż mierząc już 178 cm, był jednym z najwyższych mężczyzn w rodzinie. Męczył on rodziców, narzekając na swój ,,niski" wzrost, do tego stopnia, że na odczepkę jego mama poleciła mu nasypać sobie soli do butów i modlić się. Jak mu poleciła, tak młody Jordan robił. Oprócz tego również ważne było to, co rodzice powiedzieli Michaelowi: ,,Wysoki wzrost jest w tobie, masz to w sercu i w myślach. Możesz być tak wysoki, jak tylko chcesz."
Od tego momentu każdy dzień Michaela wypełniały te czynności:
- zwisanie z poprzeczek i drążków
- wsypywanie soli do butów
- modlenie się
- pozytywne myślenie
Nadzieją był fakt, że jego kuzyn mierzy 2 metry. Niestety zamiast sprzyjającego losu, młody Michael natrafił na kolejną, jak się mogło wydawać przeszkodę. Mianowicie odczuwał straszliwe bóle w kolanach. Po wizycie u lekarza, szczęśliwie okazało się, że jest to tylko spowodowane płytką wzrostową, a Michael ma jeszcze dużo urosnąć.
I tak się stało. M.Jordan latem wystrzelił do 190 cm. A ostatecznie urósł do 198 cm wzrostu. Ciekawostką jest, że jego rodzice mierzli tylko 170 cm. Dla osoby, która wierzy w to, że to geny określają jak wysocy będziemy w przyszłości zdziwili się zapewne trochę. Dziecko przewyższający swych rodziców o 28 cm to dowód na to, że nasze umysły maja dużo moc sprawczą.
Michael Jordan- Jak urósł 20 cm?
Reviewed by Unknown
on
kwietnia 13, 2018
Rating:
super post
OdpowiedzUsuńDzięki
Usuń